Będzie to już piąty turniej tego lata. Panie wygrały wszystkie poprzednie, natomiast panowie byli po dwa razy drudzy i trzeci, ale turniej finałowy to zupełnie osobna impreza. - Został ostatni i najważniejszy turniej. Zerujemy to, co było i te cztery zwycięstwa o niczym nie przesądzają. Tam się wszystko rozegra i to będzie zupełnie inny turniej. Powalczymy na pewno o obronę mistrzostwa, bo to jest zawsze nasz cel, ale myślę, że jest sporo drużyn, które mogą sprawić niespodziankę – mówiła Katarzyna Matyja.
Transmisja turnieju w Darłowie będzie dostępna online na profilu PGNiG Summer Superligi, a niedzielne mecze finałowe będzie transmitować TVP Sport.
Jak informuje Adam Niesluchowski, organizator cyklu w każdym turnieju uczestniczy od 200 do nawet 300 zawodników, których przyjeżdżają wspierać znajomi i całe rodziny, dzięki czemu panuje na nich znakomita atmosfera. Transmisje w internecie śledzi do 15 tys. osób, a transmisje telewizyjne ogląda od 40 tys. osób, do 100 tys. w peaku.